Poznaj DM – Filip Łukaszewski
Witamy w kolejnej odsłonie “Dżentelmeńskich rozmówek”, gdzie przybliżamy sylwetki jedynych i niepowtarzalnych członków Stowarzyszenia Dżentelmeni Metalu. To ludzie, którzy łączą miłość do ciężkich brzmień z prawdziwie dżentelmeńską postawą – a dzisiejszy gość jest tego doskonałym przykładem.

Filip Łukaszewski – najwyższy z całej ekipy. Wobec samego siebie jest bardzo skromny, ale my wiemy, że to gość nie tylko wielki wzrostem, ale także bardzo odpowiedzialny i gotowy do pomocy w każdym momencie i w każdej sytuacji. Zawsze dba o dobro wszystkich wokół, a jego podejście do innych jest niesamowicie ważne, bo to właśnie Filip najczęściej stoi na pierwszej linii, witając uczestników i dbając o to aby wszystko przebiegało sprawnie – jeśli jeszcze nie wiecie jaka jest jego rola podczas festiwalu, to czytajcie dalej!
Podczas wywiadu Filip opowie o tym jak rozpoczęła się jego pasja do muzyki, a także powie Wam jak widzi postać “prawdziwego Dżentelmena Metalu”. Wspomni także o tym, gdzie wyobraża sobie siebie za dziesięć lat i przedstawi motto, którym kieruje się w swoim życiu.
Od kiedy należysz do Dżentelmenów Metalu i co daje Ci przynależność do tego stowarzyszenia?
Od początku. Przez to, że należę do stowarzyszenia mam okazję poznawać masę osób i współpracować przy świetnych wydarzeniach.
Czym zajmujesz się na co dzień? (poza działalnością w DM, jakie masz zainteresowania/hobby)?
Siłownia, jazda na rowerze, spacery.
Opisz siebie w pięciu słowach.
Jak już wspomnieliśmy – Filip jest bardzo skromny, dlatego o odpowiedzi na to pytanie poprosiliśmy jego przyjaciół. Oto jakie uzyskaliśmy: odpowiedzialny, pracowity, słowny, charyzmatyczny, pomocny, “przeuprzejmy kawał byka”
Dżentelmeni Metalu, to…
Grupa ludzi o różnych poglądach, która mimo wszystko się zgrała i robi robotę 😉
Czy któryś z Waszych projektów ma dla Ciebie szczególne znaczenie? Dlaczego?
Bangarang jest największą imprezą, od tego zaczynaliśmy i na tej imprezie najlepiej się czuję działając.
Co chciałbyś przekazać młodszemu pokoleniu… Twoim następcom?
Żeby działali z własnymi projektami, udzielali się w wolontariatach i nie siedzieli w domu.
Gdybyś mógł zaprosić na Bangarang dowolnego artystę lub zespół, to kto by to był?
Avatar – szwedzki zespół metalowy
Czy masz jakąś szczególną funkcję w stowarzyszeniu lub na festiwalu? Jeśli tak, to jaką?
Każdy członek stowarzyszenia ma przypisaną jakąś funkcję na festiwalu. Ja miałem przyjemność działać na bileterce i backstage’u.
Gdybyś mógł zostawić po sobie jedną rzecz, która zapadnie ludziom w pamięci, co by to było?
Wspólne wspomnienia z festiwalu.
Jak zaczęła się Twoja przygoda z muzyką?
Od wyjazdów na koncerty z przyjaciółmi.
Dawaj nam jakąś ciekawą historię zza kulis Bangarang Festival!
Przykro mi na bileterce nie ma takich historii 😜
Gdzie widzisz siebie za dziesięć lat.
Zdecydowanie przy tworzeniu kolejnych edycji Bangarangu i może nie tylko tego…
Który z Dżentelmenów Metalu ma największą szansę na wygranie Tańca z Gwiazdami?
Prezes 😜
Czy masz jakieś motto, którym kierujesz się w życiu? Jeśli tak, to jakie?
„Być sobą w świecie, który nieustannie próbuje zrobić z Ciebie coś innego, to największe osiągnięcie.”
Jaka jest Twoja definicja “prawdziwego Dżentelmena Metalu”?
Ubrany na czarno, w glanach i piwem w ręce
Czy słuchasz także innych gatunków muzycznych? Jeśli tak, to jakie to są?
Rock, rap, alternatywa.
Czy masz jakiś “wstydliwy” utwór, który nie pasuje do Twojego metalowego wizerunku?
Jamal – Peron
Jaki muzyczny klasyk mógłby być idealnym soundtrackiem do Twojego życia?
Nirvana – Smells like a teen spirit