Przeżyjmy to jeszcze raz!
Tak bawiliście się na Bangarang 5!
W dniach 28–29 czerwca 2024 roku pole kukurydzy w Chwałkowie koło Krobi znów zadrżało od muzyki, śmiechu i nieposkromionej energii! Bangarang 5 połączył różne gatunki muzyczne z poczuciem wspólnoty i wolności, które na długo pozostaną w pamięci uczestników. Dwa dni pełne dźwięków i emocji przyciągnęły fanów zarówno wielkich gwiazd, jak i lokalnych talentów.
Piątek – Punkowa energia i metalowe brzmienie
Pierwszego dnia festiwalu na scenie królowała różnorodność. Wieczór zdominowały dwa wielkie zespoły:
Farben Lehre – ikona polskiego punk rocka, która rozgrzała publiczność do czerwoności. Ich występ pełen był ponadczasowych hitów, takich jak „Matura”, „Egoiści” czy „Helikoptery”. Energia zespołu, kontakt z publicznością i nieustanny ruch na scenie stworzyły niezapomniany spektakl.
DOOMAS – słowacki zespół metalowy wprowadził bardziej mroczne, ciężkie klimaty, które zachwyciły fanów mocniejszych brzmień. Ich hipnotyzujące kompozycje i charyzmatyczny wokal zbudowały atmosferę intensywności i pasji.
W piątek wystąpiły również:
VqrV – zespół zaskoczył publiczność nieoczywistymi aranżacjami i połączeniem alternatywy z psychodelią.
Pökitzø – ich występ dodał nieco eksperymentalnego zabarwienia do tego pełnego emocji wieczoru.
The Legacy – to jedyny polski tribute band, który hołduje twórczości brytyjskiej legendy heavy metalu, grupie IRON MAIDEN.
Lej Mi Pół – z humorem i dystansem rozbawili tłumy, serwując solidną dawkę rockowych brzmień.
Simply Flow – ich lekki, melodyjny styl wprowadził chwilę oddechu między bardziej żywiołowymi występami.
Sobota – Finałowy wybuch muzycznej euforii
Sobota przyniosła jeszcze więcej muzycznych atrakcji, a każdy zespół wniósł coś unikalnego:
Booze & Glory – ikona street punku z Londynu sprawiła, że pole kukurydzy zamieniło się w jedną wielką pogo. Ich występ był prawdziwym ukłonem w stronę miłośników klasycznych punkowych klimatów.
Turbo – legenda polskiego heavy metalu rozgrzała publiczność do maksimum. Zagrali swoje największe hity, m.in. „Dorosłe dzieci”, udowadniając, że wciąż są w doskonałej formie.
4dziki – punk rock w ich wydaniu rozkręcił publikę, która bawiła się w rytm chwytliwych utworów.
Sobotnia scena gościła również:
Offensywa – dynamiczne brzmienia i zaangażowane teksty porwały tłum do wspólnego śpiewu.
In Silence – wprowadził melancholijne, ale potężne dźwięki, idealnie budując napięcie na kolejne występy.
Kapela Bożków – przyciągnęła uwagę nietypowym stylem i świetnym kontaktem z publiką.
StellVris – zamknęli festiwal pełnym pasji występem, który zostawił publiczność w euforii.
Nitoa – to połączenie ciężkich, metalowych riffów z melodiami, które zapadają w pamięć. Ich utwory, pełne mrocznych i życiowych tekstów, nie tylko oddziałują na zmysły, ale także skłaniają do refleksji.
Anemja – ich emocjonalne kompozycje trafiły prosto w serca publiczności.
Luz, wolność i więcej niż muzyka!
Bangarang 5 to nie tylko koncerty, ale też miejsce, gdzie nawiązuje się przyjaźnie, dzieli radość i zapomina o codziennych troskach. Festiwalowa atmosfera, wyjątkowa scenografia w polu kukurydzy i niezliczone chwile pełne emocji sprawiły, że ten weekend stał się świętem wolności i muzyki.
Czy wrócimy za rok? Odpowiedź jest prosta: Bangarang, do zobaczenia!
Galeria zdjęć
Zagrali: